Iga Świątek nie pozwoliła, aby uporczywe opóźnienia spowodowane deszczem wpłynęły negatywnie na jej grę. Polska tenisistka, zajmująca drugie miejsce w rankingu WTA, zdominowała dwukrotną mistrzynię wielkoszlemową Wiktorię Azarenkę, pokonując ją 6:0, 6:2 w swoim pierwszym meczu na turnieju w Dubaju.
Po wolnym losie w pierwszej rundzie, Świątek musiała poczekać kilka godzin na swoje otwarcie w turnieju, ponieważ deszcz nieustannie przerywał grę. Pierwotnie spotkanie miało się odbyć we wtorek, ale opady sprawiły, że początek starcia znacznie się opóźnił.
Jednak gdy w końcu pięciokrotna mistrzyni Wielkiego Szlema weszła na kort, nie pozostawiła swojej rywalce żadnych złudzeń. W pierwszym secie Świątek wygrała wszystkie gemy, oddając Azarence tzw. „bajgla”. To był jasny sygnał, że Polka nie zamierza tracić czasu i jest w znakomitej formie.
Drugi set rozpoczął się równie dobrze dla liderki polskiego tenisa. Świątek szybko wyszła na prowadzenie 2:0, kontynuując swoją dominację nad byłą liderką rankingu WTA. Jednak w trzecim gemie Azarenka zdołała przełamać Świątek i po raz pierwszy zapisać się na tablicy wyników. Dla Białorusinki był to mały promyk nadziei, ale nie zmieniło to obrazu całego meczu.
Świątek natychmiast odpowiedziała kolejnym przełamaniem w czwartym gemie, odbierając Azarence wszelkie złudzenia co do ewentualnego powrotu do gry. Następnie powiększyła przewagę i ponownie przełamała rywalkę w ósmym gemie, kończąc spotkanie po zaledwie godzinie i piętnastu minutach. To było pokaz siły i pewności siebie Polki, która wyraźnie nie pozwoliła na żadne niespodzianki.
Dzięki temu zwycięstwu Świątek awansowała do 1/8 finału turnieju w Dubaju, gdzie jej kolejną przeciwniczką będzie Ukrainka Dajana Jastremska. Mecz zapowiada się interesująco, ale jeśli Świątek utrzyma swoją formę, trudno będzie ją zatrzymać.
Szacunek dla rywalki
Pomimo jednostronnego wyniku spotkania, Świątek nie szczędziła pochwał pod adresem swojej doświadczonej rywalki. Azarenka, obecnie zajmująca 34. miejsce w rankingu WTA, ma za sobą lata świetności, ale wciąż potrafi prezentować wysoki poziom.
„Ona jest legendą. Mam do niej ogromny szacunek. Jej kariera jest niezwykła. Nadal gra świetnie” – powiedziała 23-letnia Świątek o 35-letniej Białorusince.
Takie słowa pokazują, że choć na korcie Świątek była bezwzględna, poza nim doskonale rozumie, jak wielką postacią dla kobiecego tenisa jest Azarenka. To piękny gest szacunku wobec byłej liderki rankingu WTA, która na przestrzeni lat miała wiele sukcesów, w tym dwa tytuły wielkoszlemowe.
Jak Świątek spędziła czas podczas przerwy deszczowej?
Deszczowe przerwy to coś, z czym tenisiści muszą sobie radzić od lat. Długie godziny oczekiwania mogą wpływać na koncentrację i rytm gry, ale Świątek pokazała, że potrafi świetnie zarządzać swoim czasem.
Po meczu została zapytana, co robiła w trakcie oczekiwania na wznowienie gry. Jej odpowiedź była pełna humoru:
„Czytałam książkę, ucięłam sobie szybką drzemkę, zaczęłam układać klocki LEGO… A potem niestety musiałam wyjść na kort, więc klocki musiały poczekać” – zdradziła Świątek, wywołując uśmiechy wśród dziennikarzy.
Takie podejście świadczy o tym, że Polka nie tylko radzi sobie z presją, ale także potrafi znaleźć sposób na relaks w trudnych warunkach. To ważna cecha, która pomaga jej zachować świeżość psychiczną i kontrolować emocje przed ważnymi meczami.
Świątek na drodze do kolejnego triumfu?
Zwycięstwo nad Azarenką tylko potwierdza, że Świątek jest w znakomitej dyspozycji i gotowa na kolejne wyzwania. Polka, która w swojej karierze już pięciokrotnie triumfowała w turniejach wielkoszlemowych, z pewnością ma nadzieję na dobry występ w Dubaju.
Turniej w Zjednoczonych Emiratach Arabskich jest dla niej kolejnym przystankiem w sezonie 2024, w którym zamierza zdobyć jak najwięcej tytułów i utrzymać się w ścisłej czołówce światowego tenisa. Po tym, jak nie udało jej się obronić tytułu w Australian Open, Świątek ma motywację, by udowodnić swoją wartość na innych dużych turniejach.
Co dalej dla Polki?
W 1/8 finału rywalką Świątek będzie Dajana Jastremska, Ukrainka, która w ostatnich miesiącach prezentuje coraz lepszą formę. Mecz ten może stanowić większe wyzwanie, ale patrząc na obecną dyspozycję Polki, jest ona zdecydowaną faworytką do awansu do ćwierćfinału.
Jastremska to tenisistka, która potrafi grać agresywnie i wywierać presję na rywalkach, ale jej nierówna forma sprawia, że trudno przewidzieć, czy będzie w stanie nawiązać równorzędną walkę z liderką polskiego tenisa.
Dla Świątek turniej w Dubaju jest również okazją do zebrania kolejnych punktów rankingowych i umocnienia swojej pozycji w walce o pierwsze miejsce w rankingu WTA. Obecnie zajmuje drugie miejsce, tuż za Aryną Sabalenką, i każde kolejne zwycięstwo przybliża ją do ponownego objęcia fotela liderki.
Podsumowanie
Iga Świątek udowodniła, że jest jedną z najlepszych tenisistek na świecie, dominując nad Wiktorią Azarenką w pierwszym meczu turnieju w Dubaju. Mimo przeszkód w postaci opóźnień spowodowanych deszczem, Polka zachowała pełną koncentrację i zaprezentowała fantastyczny tenis, oddając rywalce zaledwie dwa gemy.
Przed nią kolejne wyzwanie w postaci meczu z Dajaną Jastremską, który może być trudniejszy, ale jeśli Świątek utrzyma poziom, jaki pokazała przeciwko Azarence, jej fani mogą być spokojni o wynik.
Bez względu na to, jak potoczy się reszta turnieju, jedno jest pewne – Iga Świątek jest gotowa na wielkie sukcesy w 2024 roku.
Leave a Reply